Kiedy oglądam grafiki Andreasa Lie przypomina mi się ścieżka dźwiękowa do „Into the wild”, filmu opartego na słynnej książce Jona Krakauera. W jednej z piosenek Eddie Vedder, wokalista Pearl Jam i aktywny działacz na rzecz ochrony środowiska, śpiewał właśnie o naturze: „Kiedy idę u jej boku, jestem lepszym człowiekiem”.
Zainspirowane krajobrazami północy obrazy to bardzo proste grafiki. Ośnieżone szczyty, głębokie lasy, czy zorze polarne wpisane w sylwetki zwierząt. Przez zastosowanie efektu podwójnej ekspozycji Lie połączył ze sobą zdjęcie zwierzęcia i jego naturalnego siedliska. Tak powstała seria „Norwegian Wood”, ukazująca kruche powiązanie między fauną i florą, a także uznanie i szacunek, z jakim młody Norweg patrzy na naturę.
Andreas Lie to 25-letni student inżynierii pasjonujący się fotografią. Inspiracją do jego prac są góry i pustkowia otaczające norweskie Haugesund, w którym się wychował oraz siedem porośniętych lasami szczytów otaczających Bergen, gdzie obecnie mieszka. Prace są dostępne w sprzedaży przez www.society6.comwww.andreaslie.com