Większość, bo aż 80 proc. bodźców z otoczenia odbieramy poprzez zaledwie jeden zmysł: wzrok. Zatem jakość naszego życia zależy od tego, jak je widzimy, a widzimy tak, jak… oświetlimy. Coraz częściej słyszymy o świetle inteligentnym – na czym to polega?
Oprócz wzornictwa i nowych możliwości aranżacji przestrzeni liczy się coś jeszcze: dążenie do naśladowania natury. Nowoczesne technologie w połączeniu z wiedzą na temat wpływu światła na nasze samopoczucie prowadzą do rozwiązań, dzięki którym jesteśmy w stanie sterować sztucznym światłem w nieznanym wcześniej zakresie.
Chodzi przede wszystkim o cykl dobowy człowieka w dużej mierze regulowany zmiennością światła słonecznego. Rano pobudza nas do działania, wieczorem zachęca do wyciszenia, uspokojenia przed snem. Philips Lighting, producent oświetlenia domowego, opracował system Hue, który pozwala nam odtworzyć ten naturalny rytm.
Dzięki Hue możemy łatwo (za pomocą smartfona) zmieniać parametry światła takie jak: jego barwa (paleta 16 milionów kolorów: wszystkie odcienie bieli i pełne spektrum kolorów), natężenie czy temperatura barwowa – wszystko w zależności od osobistych preferencji, potrzeb chwili czy nastroju. Przykładowo: jeśli mimo popołudniowego zmęczenia czeka nas jeszcze wysiłek intelektualny, możemy ustawić temperaturę światła na 5000 Kelwinów – takie światło, podobne do naturalnego w słoneczny dzień, wyzwala produkcję kortyzolu, który ułatwia koncentrację i wykonywanie zadań. Z kolei jeśli męczy nas bezsenność (albo jetlag), możemy przed snem ustawić światło żółte, bardzo ciepłe (ok. 2200 K, odpowiednik światła ogniska), które pobudzi wytwarzanie melatoniny mającej kojący wpływ na nasz układ nerwowy.
System Hue można przetestować w Showroomie Philips Lighting w Warszawie (ul. Duchnicka 3, na terenie Defabryki).
Więcej informacji: www.philips.pl/hue