Choć Poznań od tatrzańskich hal dzieli ponad pół Polski, architektkom ze studia ze studia Spacelab udało się wyczarować przestrzeń w pełni odzwierciedlającą marzenia właścicieli domu – miłośników narciarstwa i klimatu nowoczesnych górskich rezydencji.
Klienci zgłosili się do pracowni jeszcze na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę. Projektantka tym samym zyskała możliwość sprawdzenia układu pomieszczeń oraz wprowadzenia korekt do projektu. Dzięki wprowadzonym zmianom praca od samego początku przebiegała sprawnie i z poczuciem, że przestrzeń w pełni odpowie potrzebom jej użytkowników.
Na 150 m kw. motyw przewodni aranżacji wytyczają dwie tekstury: kamień oraz orzechowe drewno. To właśnie dzięki takiemu połączeniu udało się uzyskać surowy, a jednocześnie przytulny charakter wnętrza. Jednym z głównych życzeń klientów pracowni było również zachowanie wizualnego minimalizmu oraz eliminacja wolnostojących sprzętów; w całym domu ostały się jedynie dwie potężne lampy podłogowe, tworzące niezwykły klimat strefy wypoczynkowej.
– Według wytycznych, które otrzymaliśmy, wnętrza miały być nieprzeładowane, łatwe do sprzątania i możliwie proste w rearanżacji na czas spotkań towarzyskich – wspomina Agnieszka Deptuła. – Tempo i styl życia przyszłych domowników mocno zdeterminowały charakter projektowanych rozwiązań. Jako architekci sami żyjemy i pracujemy w dużym tempie, doskonale rozumieliśmy więc potrzeby wizualnego „wyczyszczenia” przestrzeni życiowej wokół siebie.
Wizualnemu uproszczeniu poddano również zabudowy meblowe. Wszystkie szafy pozostają niewidoczne dzięki gładkim frontom o strukturze kamienia. Doskonale korespondują z nimi szare kanapy w salonie i dywany, całość zaś kolorystycznie przełamuje głęboka zieleń obitych aksamitem krzeseł wzdłuż długiego stołu w części jadalnej. Tematycznym akcentem jest obecność zabytkowych nart, które zawisły na ścianie w kuchni oraz pobudzające wyobraźnię zdjęcia prosto z zaśnieżonych stoków.