Nie milkną echa związane z kontrowersyjnym odwołaniem Marka Cecuły z funkcji dyrektora Design Centrum Kielce. List potępiający usunięcie ze stanowiska znanego na świecie ceramika podpisało prawie 250 osób, powstała też strona na Facebooku „Zwolnienie Marka Cecuły z funkcji dyrektora DCK uważamy za skandal”.
Nie milkną echa związane z kontrowersyjnym odwołaniem Marka Cecuły z funkcji dyrektora Design Centrum Kielce. List potępiający usunięcie ze stanowiska znanego na świecie ceramika podpisało prawie 250 osób, powstała też strona na Facebooku „Zwolnienie Marka Cecuły z funkcji dyrektora DCK uważamy za skandal”.
Oficjalnym powodem decyzji o odwołaniu Marka Cecuły stał się – przypomnijmy – brak dokumentów stwierdzających jego wykształcenie. Nioficjalnie Cecuła został zwolniony z funkcji szefa instytucji, krótko po jej otwarciu z powodu sporu z Januszem Knapem, szefem Wzgórza Zamkowego, którego DCK jest częścią (więcej na ten temat w artykule: „Kielce pozbywają się Marka Cecuły”).
Sprawa zatacza coraz szersze kręgi. Na Facebooku powstała strona „Zwolnienie Marka Cecuły z funkcji dyrektora DCK uważamy za skandal”. Zaś na wniosek grupy projektowej Knockoutdesign osoby zaangażowane w przywrócenie Marka Cecuły na stanowisko dyrektora DCK wystosowały petycję do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Prezydenta Kielc, którą w kilkanaście godzin podpisało prawie 250 osób, a wśród nich projektanci, kuratorzy, przedsiębiorcy czy fani designu. Jak informuje Anna Ciulęba, rzeczniczka prezydenta Kielc, Wojciech Lubawski od zeszłego czwartku jest w delegacji zagranicznej i nie miał jeszcze okazji zapoznać się z jej treścią. Do poniedziałku petycja nie wpłynęła do MKiDN, jego biuro prasowe przyznaje jednak, że jeśli tylko pojawi się w resorcie, ministerstwo zapozna się z jego treścią.
Tu możesz podpisać: Petycja do prezydenta
Tu możesz podpisać: List otwarty do ministra
A co na ten temat mówią osoby, które pod koniec czerwca brały udział w oficjalnym otwarciu DCK (szczegóły: „Energetyczny design z Kielc”)?
– To nie literki przed nazwiskiem mają znaczenie, lecz pasja i zaangażowanie w działalność twórczą. Liczy się to, co potrafimy i to, co możemy zrobić. A Marek Cecuła udowodnił że potrafi wiele – stąd po inauguracji DCK wszyscy jednym głosem okrzyknęliśmy Centrum jako inicjatywę unikatową, na światowym poziomie. Teraz nasze środowisko potrafiło przemówić jednym głosem, w dodatku głosem liczącym się, który może mieć realny wpływ na decyzje urzędników państwowych. Żadna z osób, które podpisały się pod petycją, nie miały nawet chwili wątpliwości, że działa w słusznej sprawie – przyznaje Krystyna Łuczak-Surówka, historyk sztuki, specjalistka od polskiego wzornictwa.
Wtórują jej inne osoby. – Tą informację uznałam za kiepski żart. Wydaje mi się, że paradoksalnie cała ta sytuacja ma szerszy społeczny sens i sprawi, że może doprowadzić do większej, otwartej dyskusji na temat kondycji designu w Polsce i wpływie, jaki projektanci mają na życie społeczne – mówi Matylda Krzykowski, projektantka i kuratorka.
Zdaniem Ake Rudolfa, kuratora designu, który przez lata pracował przy berlińskim festiwalu DMY, istotny jest również szerszy oddźwięk społeczny akcji. – Myślę o dłuższym trwaniu tego procesu, polegającego na wyjaśnieniu podstawy samego zwolnienia Marka Ceculy. Jednorazowy zryw może nie wystarczyć, aby wszystke aspekty zostaly wyjaśnione do końca. Stąd też duża rola mediów, ktore mogą angażować się w pobudzenie opini publicznej – przyznaje Ake Rudolf.