Pharrell Williams, który 20 czerwca wystąpi na Pepsi Arenie w Warszawie, jest nie tylko uznanym producentem i muzykiem, ale zasłynął również – o czym nie wszyscy wiedzą – jako projektant i kurator.
Charyzmatyczny wokalista, twórca takich hitów w ostatnich miesiącach jak „Get Lucky” (z Daft Punk), „Happy” czy „Marilyn Monroe”, w 2009 roku zaprojektował krzesło Tank, rok później pokazał krzesło Perspective. Ostatnio kuratorował konceptualnej wystawie keyboardów marki Casio wykonanych z tłoczonego popiołu, czy zrealizował wystawę „This is not a toy” w Toronto. W międzyczasie realizował też wiele innych projektów na pograniczu mody, designu i sztuki. Bywa też częstym gościem festiwali designu – w grudniu ub. roku był nawet jednym z prelegentów podczas Design Miami.
Porównując komponowanie do projektowania stwierdził, że praca nad krzesłem „tak naprawdę nie różni się od tworzenia utworu”. – Gdzie projektanci mebli wstawiają nogi, siedzenie i śruby – muzycy mają zwrotkę, refren i struktury akordów – stwierdził gwiazdor. – Poza muzyką, co naprawdę lubię robić, jest współpraca z ludźmi, którzy mają różne umiejętności. Lubię uczyć się od innych – dodał. Przyznał, że jednym z jego ulubionych projektantów jest Gio Ponti (1891-1978), klasyk włoskiego projektowania.
Ceny biletów na koncert w Warszawie od 190 do 590 zł.