Po raz ostatni przed wakacjami spotykamy się na naszym Poligonie. Dziś jego uczestniczki – Magdalena Jackowska, dziennikarka RMF Classic oraz Ewa Trzcionka, wydawca portalu designalive.pl ponownie spotykają się w kuchni, na małych rewolucjach, oczywiście dizajnerskich.
Po raz ostatni przed wakacjami spotykamy się na naszym Poligonie. Dziś jego uczestniczki – Magdalena Jackowska, dziennikarka RMF Classic oraz Ewa Trzcionka, wydawca portalu designalive.pl ponownie spotykają się w kuchni, na małych rewolucjach, oczywiście dizajnerskich.
Dziś skupiamy się na tym, co mają nam do zaproponowania projektanci jeśli chodzi o akcesoria służące do przechowywania rozmaitych substancji. I ponownie mamy propozycję związaną z oszczędzaniem miejsca w kuchni, a przecież od dawna jest wiadomo, że tej przestrzeni nigdy nie jest za dużo – deklaruje Magdalena Jackowska. Pewien sposób na oszczędność miejsca znalazła Ewa Trzcionka, która na Poligonie pojawiła się ze szklanymi miarkami. – Ten projekt nazywa się Cup and Store i jest przedmiotem, który może służyć zarówno jako kubek jak i naczynie do przechowywania rozmaitych składników. Przez szklany dół naczynia widać, co mamy w środku, natomiast na górze znajduje się nakładka, dzięki której możemy precyzyjnie odmierzać proporcje – mówi Ewa Trzcionka.
Miarka w Cup and Store jest nie tylko na zewnątrz, ale i wewnątrz, natomiast wieczko jest wykonane z plastiku nieprzezroczystego. Ponadto nakładka jest wyposażona w dziubek, dzięki któremu łatwo możemy przelać produkt, który wcześniej odmierzyliśmy. – Pojemnik jest wykonany z hartowanego szkła i można go myć w zmywarce. A samą zatyczkę możemy również zastosować jako podkładkę – dodaje Magdalena Jackowska.
Przedmioty, które zaprojektował Arian Brekveld powstały w różnych wielkościach, więc można je układać jeden na drugim. Dzięki temu z łatwością przechowujemy je w szafce, choć jak przyznaje Ewa Trzcionka, bez problemu możemy je również eksponować na kuchennym blacie. – Są estetyczne i ładne, widać co mamy w środku, a system zamykania jest hermetyczny. To projekt prosty i praktyczny – ocenia.
Cup and Store to kolejny dowód na to, że warto odwiedzać rozmaite outlety i inne duże sklepy, gdzie często natrafiamy na wyprzedaże, także sprzętu AGD. – I robiąc tam zakupy zwracajmy uwagę na oznaczenia znajdujące się na produktach, np. Red Dot Award czy Design Plus Award. Szukajmy znaków, które świadczą o tym, że dany obiekt został nagrodzony, ponieważ producenci zawsze się tym chwalą – zachęca Ewa Trzcionka. Np. za Cup and Store zapłacimy od 11 zł (mały) do 13 zł (duży).
POSŁUCHAJ NASZEGO POLIGONU: