Po raz pierwszy w 10-letniej historii konkursu Mazda Design zmagania we wszystkich kategoriach zdominowały kobiety. Ponadto specjalną nagrodę Mazda Design Award 2019 w wysokości 50 tys. zł, przyznawaną za najlepszy polski projekt zrealizowany w ciągu ostatnich trzech lat, również otrzymała projektantka – Agnieszka Bar.
Mazda kolejny rok była jednym z głównych partnerów najstarszego festiwalu designu w Polsce – Łódź Design Festival. Uroczysta gala wręczenia nagród, która odbyła się w minioną sobotę w Łodzi, rozpoczęła się uhonorowaniem zwycięzców 10. edycji konkursu Mazda Design 2019. Sens konkursowego hasła – „MA”, oznaczającego dosłownie „przestrzeń pomiędzy”, „pauzę” lub „oddech” a wyrażającego japońską filozofię postrzegania przestrzeni, tworzenia sztuki i projektowania, najlepiej zinterpretowały kobiety i to one zdobyły główne nagrody we wszystkich kategoriach.
– Na tegoroczną, jubileuszową dziesiątą edycję konkursu Mazda Design przyszło ponad 500 zgłoszeń i to jest rekordowa liczba. Jury wybrało prace, które były bardzo nieoczywiste, które przełamywały konwencje. To nas bardzo cieszy, bo jest to zgodne z tym, co Mazda robi już od wielu lat – mówi Szymon Sołtysik, PR Manager Mazda Motor Poland. – A wisienką na torcie, która okazała się na samym końcu, był fakt, że design w tym roku jest kobietą, bo zwyciężczynie to same panie. I okazuje się, że nie tylko w pojedynczych rolach, ale też w zespołach. To pokazuje, że projektanci potrafią pracować zespołowo i to także zostało docenione w tym roku.
Zwycięskie projekty wyłoniło jury w składzie: Tomek Rygalik, Edgar Bąk, Anna Grużewska, Marcin Rusak (laureat Mazda Design Award 2017), Jo Stenuit – dyrektor designu Mazda Motor Europe oraz laureatka MDA z 2018 roku Alicja Patanowska, która tak podsumowała pracę jurorów: – Wybrane przez nas projekty są nieoczywiste, są na pograniczu, sztuki i projektowania, idei i projektowania, rzemiosła i projektowania.
Zdaniem jurorów założenia konkursowe najpełniej zrealizował projekt „Miko” Joanny Kośko i Roksany Licznerskiej zgłoszony w kategorii Przestrzeń. Praca otrzymała tytuł GRAND PRIX, a jej autorki nagrodę w wysokości 15 tys. zł. Jury doceniło idealny minimalizm i piękno prezentacji obiektu, który odbija i załamuje światło, tworząc efektowne iluminacje będące zapisem zmian kierunku i natężenia naturalnego światła słonecznego. – Miko narodziło się w dialogu, bo pracowałyśmy w duecie – podkreślały obie projektantki. – Zaczęłyśmy od rozmów – o tym czym jest dla nas światło, jakie wartości chcemy przekazać w projekcie. Szybko doszłyśmy do wniosku, że skoro kategoria, w której bierzemy udział to przestrzeń, to chciałyśmy pokazać to, w jakie relacje światło wchodzi z przestrzenią. Zauważyłyśmy, jak te wartości zmieniają się w czasie – posłużyłyśmy się więc czasem jako kolejnym medium, które może być nośnikiem i szybko zdecydowałyśmy się, żeby pracować ze światłem naturalnym – słonecznym.
W kategorii Człowiek pierwszą nagrodę i 10 tys. zł otrzymała Ewa Nowak za projekt pt. „Incognito”. Ta piękna i urzekająca prostotą maska, pełniąca również rolę oryginalnej biżuterii, ma za zadanie zapewnić użytkownikowi swobodę i komfort poprzez ochronę wizerunku przed wszechobecnymi kamerami i systemami rozpoznawania twarzy. – Moim celem było stworzenie maski, która skutecznie chroni nas przed rozpoznaniem przez kamerę. Dzieje się tak dlatego, że elementy które na niej są, zaburzają postrzeganie najważniejszych elementów twarzy, czyli: oczu, nosa, ust – mówiła autorka pracy. – Maska powstała po wielu próbach, bo rysowałam najpierw różne kształty, przyczepiałam je do twarzy, robiłam sobie zdjęcia i korzystałam później z algorytmu Facebooka, który rozpoznaje twarz. W zależności od tego, jakie to były kształty, jak były rozmieszczone na poszczególnych punktach twarzy – albo to działało albo nie. Więc było takich prób naprawdę setki i setki zrobionych zdjęć. Co ciekawsze, pierwszy mój rysunek, na bazie którego powstał ten obiekt, okazał się tym trafnym kształtem, który naprawdę działa.
W zadaniu na nowe logo Mazdy na kolejne stulecie marki (kategoria Znak) pierwszą nagrodę i 10 tys. zł za projekt pt. „Synergia” otrzymały projektantki Natalia Konowałek i Dominika Baran. Jury przyznało nagrodę znakowi, który jest innowacyjny, dynamiczny, a zarazem niezwykle prosty. Połączenie zaawansowanej technologii i szlachetnego minimalizmu odzwierciedla założenia, którymi kierują się projektanci nowych modeli Mazdy. Projektantki pracujące w zespole podkreślały, że zależało im na wykorzystaniu nowych technologii, które pozwoliłyby na to, aby samochód oraz znak stały się integralnymi częściami, stały się całością, żeby znak był żywą formą, a nie tylko dodatkowym elementem ozdabiającym. – Z tego powodu nasz znak został stworzony na ekrany OLEDowe, które umożliwiają wyświetlanie go na grillu lub – w przyszłości, kiedy będziemy mieli taką możliwość – wyświetlania na całych samochodach w postaci animacji – podkreślały projektantki.
Ponadto jury przyznało wyróżnienie za projekt pt. „Nierzecz” autorstwa kolejnego żeńskiego zespołu: Marleny Karpy, Teresy Otulak oraz Agaty Legawiec. W odpowiedzi na zadanie w kategorii Człowiek, projektantki zaoferowały koncepcję „nierzeczy”. – Rzecz w tym, że nie rzecz jest rozwiązaniem – tłumaczyły, dając do zrozumienia, że odpowiedzią na zadanie nie jest konkretny przedmiot, lecz krytyczne podejście do funkcjonalności przedmiotów i potrzeby ich tworzenia.
Finał łódzkiej gali również należał do kobiet. Specjalną nagrodę Mazda Design Award w wysokości 50 tys. zł przyznawaną za najciekawszy polski projekt zrealizowany w ciągu ostatnich trzech lat otrzymała projektantka Agnieszka Bar za kolekcję szklanych naczyń „Splecione”. Jury uznało, że to projekt, który w nowatorski sposób łączy wysoki, nowoczesny design z tradycyjną kaszubską sztuką, którą charakteryzuje bardzo ludzki, praktyczny charakter. Szklane misy, patery, pojemniki i wazy odciskane w wiklinie posiadają wyraźne znamię ludzkiej pracy oraz emocji artysty.
– Bardzo mnie ta nagroda cieszy, ponieważ założenia, które ma Mazda w swoim projektowaniu są mi bardzo bliskie – powiedziała Agnieszka Bar zaraz po otrzymaniu nagrody – Przede wszystkim stawianie na minimalizm, ale też na kunszt, rzemiosło, na naturalność i na to, że rzemieślnik jako człowiek, który towarzyszy w procesie produkcji jest bardzo ważny. Od początku do końca, wszystkie etapy powstawania produktu są o człowieku. Myślę, że ta nagroda pozwoli mi dalej rozwijać projekt „Splecione”, ale też kontynuować moją drogę – projekt doktoratu, który rozpoczęłam na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. Mam nadzieję, że posłuży dalszemu rozwijaniu nowych koncepcji z naturą i szkłem.
Nagrodę wręczyła Agnieszce Bar Alicja Patanowska. Zeszłoroczna laureatka MDA nie kryła swojej radości z decyzji jurorów: – Mogę powiedzieć bardzo personalnie, że ja jako kobieta, garncarka i Kaszubka ogromnie się cieszę z tego wyboru. Dyskusja była bardzo płynna i wszyscy członkowie jury stawiali właśnie na kontakt z rzemieślnikiem, na kontakt z człowiekiem i z odbiorcą produktu, podkreślając to, że za każdym produktem stoi człowiek i jego umiejętności.
Więcej na: www.mazdadesign.pl