Styl w każdym detalu

– Dobre wnętrze staje się dla nas pewnego rodzaju otwartą formułą, która nie nudzi się, dobrze się starzeje i pozostaje atrakcyjna bez względu na zmieniające się trendy – mówią Marta Żebrowska-Wojczuk i Weronika Król. Prowadzona przez nie pracownia mow.design specjalizuje się w realizacjach premium, w których szczególnie ważną rolę odgrywa obecność sztuki. 

W rozmowie z „Design Alive” projektantki zdradzają nam, skąd wzięła się ich pasja do architektury, przed jakimi wyzwaniami stają w codziennej pracy i co doradziłyby osobom stawiającym pierwsze kroki w branży.

Architektura od początku była „planem na życie”?

Marta Żebrowska-Wojczuk: W naszych domach nie było tradycji związanej z zawodem architekta, ale dorastałyśmy w towarzystwie kobiet o silnym charakterze. Nasze mamy zawsze dopingowały nas do podążania za marzeniami, przecierania szlaków i wyboru niezależnej kariery. Od najmłodszych lat miałyśmy jasno określone cele, wybierając kierunki artystyczne. Oprócz talentów artystycznych każda z nas dobrze radziła sobie w przedmiotach ścisłych, więc naturalnym wyborem stała się politechnika, a konkretniej kierunek architektura i urbanistyka.

Weronika Król: Poznałyśmy się na studiach w Krakowie. Nieprzypadkowo od kilku lat prowadzimy wspólnie studio projektowe – jesteśmy nie tylko partnerkami biznesowymi, ale i przyjaciółkami. Podczas studiów często pracowałyśmy razem nad projektami, biorąc udział w konkursach studenckich. Po kilku latach zdobywania doświadczenia w biurach architektonicznych odkryłyśmy wspólną wizję na przyszłość, opartą na projektowaniu w Hiszpanii. Tak rozpoczęła się nasza pasja do architektury, wnętrz, sztuki i nieustannej kreacji.

Co wywarło największy wpływ na Waszą karierę zawodową?

W.K.: Podczas studiów ogromny wpływ wywarł na nas pobyt za granicą. Poznałyśmy tam inne podejście do architektury i procesu projektowania. Równie istotną rolę w naszym rozwoju zawodowym odegrała praca w renomowanych biurach architektonicznych w Polsce. Współpraca z doświadczonymi architektami nauczyła nas nieszablonowego myślenia i poszukiwania innowacyjnych rozwiązań projektowych.

Magazyn Design Alive

NR 13/2024 WYDANIE SPECJALNE

ZAMAWIAM

NR 13/2024 WYDANIE SPECJALNE

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

NR 49 JESIEŃ 2024

Jak wyglądała droga do znalezienia własnego stylu?

W.K.: Droga do znalezienia własnego stylu jest złożona, towarzyszy nam przez całe życie i ulega ciągłej zmianie.

Z perspektywy czasu widzimy, że jesteśmy bardziej świadome wpływu trendów na nasze decyzje, nie ekscytują nas tak jak kiedyś.

M.Ż-W.: Patrzymy na nie z dystansem i coraz lepiej rozróżniamy, co jest naprawdę nasze. Przede wszystkim stawiamy na trwałość, klasykę i ponadczasowość. Dobre wnętrze staje się dla nas pewnego rodzaju otwartą formułą, która nie nudzi się, dobrze się starzeje i pozostaje atrakcyjna bez względu na zmieniające się trendy. Mimo, że często nie jest to łatwe, chcemy, by nasze wybory i decyzje projektowe łączyły nowoczesność z kontekstem, były spójne z architekturą budynku i jego otoczeniem.

Gdzie szukacie inspiracji?

M.Ż-W.: Podczas realizacji projektów zawsze przykładamy wagę do analizy kontekstu miejsca oraz historii właścicieli, przy okazji starając się zrozumieć ich relację ze sztuką. Dążymy do tego, by klienci dostrzegli, jak ważną rolę może odgrywać we wnętrzach.

W.K.: Dbamy również o to, by być na bieżąco z najnowszymi trendami w branży, dlatego co roku uczestniczymy w targach w Mediolanie. Obserwujemy trendy z dystansem, inspirując się tym, co autentycznie wpisuje się w nasz styl, aby nie zatracić unikalności.

Niezawodna elegancja z polską sztuką w tle

Jak wygląda Wasz typowy dzień w pracy? Wygrywa racjonalność czy spontaniczność?

M.Ż-W.: Zdecydowanie to racjonalność przeważa nad spontanicznością, co sprawia, że nasze projekty są dobrze uporządkowane.

W.K.: Przeplatamy to jednak z artystyczną spontanicznością, która dodaje realizacjom wyjątkowego charakteru. Myślimy jak artyści, ale jednocześnie dbamy o najwyższą jakość technicznych aspektów pracy.

M.Ż-W.: Nasza codzienna praca to także kontakt z zespołem w pracowni oraz wykonawcami. To właśnie ta współpraca i wspólna synergia przekładają się na ostateczny sukces realizacji.

A jak wygląda praca architekta wnętrz od strony biznesowej?

W.K.: W ostatnich latach obserwujemy paradoksalne i w konsekwencji niebezpieczne zjawisko. Postrzeganie naszego zawodu jako elitarnego i prestiżowego koliduje z faktem, że architekci są jednymi z najgorzej wynagradzanych specjalistów w Polsce, pomimo potrzeby posiadania szerokiego zakresu umiejętności. Architekt wnętrz to nie tylko artysta, lecz często także inżynier, psycholog, project manager, ekonomista czy rzemieślnik. Jako profesjonaliści, powinniśmy doceniać swoje umiejętności i wartościować swoją pracę.

M.Ż-W.: W tym fachu kluczowe są zaangażowanie, determinacja oraz konsekwencja w realizacji estetycznych wizji i przekonań. Wiara we własne kompetencje i konsekwentne dążenie do zgodności projektów z naszymi przekonaniami pomaga w rozwoju portfolio, budowaniu reputacji i wyróżnieniu się na rynku poprzez unikalny styl.

Spójność między przekonaniami a projektami oraz dbałość o indywidualność twórczości budują silną markę osobistą.

Hiszpański azyl polskiego małżeństwa. I ten widok!

Zdarzają się jakieś przygody podczas realizacji? A może jakiś projekt zapadł szczególnie w pamięć?

M.Ż-W.: Architektura wnętrz to zawód, który w dużej mierze opiera się na relacjach międzyludzkich, co stanowi jedno z jego największych wyzwań. Jeden z projektów zrealizowanych w Hiszpanii z pewnością pozostanie na długo w naszej pamięci. To doskonały przykład skomplikowanych i wymagających procesów realizacyjnych. Pomimo udanego etapu projektowego, podczas którego współpraca z klientami przebiegała w harmonii i szybko powstał świetny projekt, sama realizacja okazała się niezwykle trudna. Problemy z deweloperem, wielomiesięczne opóźnienia, liczne niezgodności z projektem oraz nieoczekiwane sytuacje, takie jak wielokrotne zalanie domu po przeprowadzce klientów, negatywnie wpłynęły na cały proces budowy. Przekształcił się on w wyczerpującą ścieżkę, absorbującą dużo energii i nerwów.

Największe wyzwanie w dotychczasowej karierze, to…

W.K.: Największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze jest inwestycja, nad którą obecnie pracujemy. Obejmuje ona stworzenie i realizację założenia kubaturowego, jakim jest projekt zespołu budynków wysokościowych. Projekt z naszym udziałem, który powstanie w perspektywie kilku lat, cechuje się wieloetapowością oraz wymaga podejścia wizjonerskiego, zdolności do wyprzedzania trendów oraz nieszablonowego myślenia.

M.Ż-W.: Jest to z pewnością wyzwanie, które wymaga od nas zaangażowania, kreatywności i umiejętności zarządzania projektem o dużej skali i prestiżu. Jesteśmy przekonane, że nasza praca, pasja i zaangażowanie przyniosą oczekiwane rezultaty, a niedługo będziemy mogły z dumą zaprezentować efekty.

Magazyn Design Alive

NR 13/2024 WYDANIE SPECJALNE

ZAMAWIAM

NR 13/2024 WYDANIE SPECJALNE

Magazyn Design Alive

ZAMAWIAM

NR 49 JESIEŃ 2024

Patrząc wstecz na swoje początki, ale też z myślą o młodszych koleżankach i kolegach z branży – co według Was powinno się znaleźć w niezbędniku architekta wnętrz?

M.Ż-W.: Przede wszystkim stawiałybyśmy na rozwój i zdobywanie doświadczenia w biurach projektowych. Idealną sytuacją jest zdobywanie kompetencji i czerpanie wiedzy od architektów/mentorów, którzy reprezentują styl i poglądy zgodne z naszymi. Taki model współpracy kształtuje i może mieć ogromny wpływ na ścieżkę kariery. Co więcej, mentorzy mogą podpowiedzieć lub nawet zmieniać pierwotne założenia dotyczące kierunku rozwoju, bazując na swoim doświadczeniu. Chodzi zatem o to, by być wyspecjalizowanym, świadczyć wyjątkowe usługi i odnaleźć swoją niszę.

W.K.: Drugim ważnym aspektem są podróże, zwiedzanie, poznawanie kultur, a także uczestnictwo w targach i wystawach. Podróże otwierają nas na nowe inspiracje i pozwalają zrozumieć różnorodność podejść do architektury oraz designu na całym świecie. Uczestnictwo w targach i wystawach branżowych pozwala nam śledzić najnowsze trendy, technologie i innowacje. Targi takie jak Salone del Mobile w Mediolanie czy Biennale Architektury w Wenecji są nie tylko miejscem prezentacji najnowszych osiągnięć, ale również platformą do nawiązywania kontaktów i wymiany doświadczeń z innymi profesjonalistami. Wystawy, z kolei, umożliwiają nam bezpośredni kontakt z dziełami sztuki, co inspiruje nas do poszukiwania unikalnych pomysłów w naszych projektach.

Miasto, projekt a może współpraca – jakie są Wasze zawodowe marzenia?

M.Ż-W.: Dla nas najważniejsza jest różnorodność. Sądzimy, że najlepsze scenariusze pisze samo życie. Nie możemy się doczekać jakie wyzwania przyniosą kolejne miesiące.

Największy cel do zrealizowania na najbliższy rok?

W.K.: Oprócz ciągłego podwyższania swoich kompetencji, obecnie kładziemy również duży nacisk na rozwój naszej pracowni oraz na stworzenie najbardziej efektywnego systemu. Naszym celem jest usprawnienie całego procesu projektowego, by przebiegał jeszcze sprawniej. Zależy nam na tym, aby klient otrzymywał usługi najwyższej jakości i miał pewność, że dostaje unikalny, autorski projekt.

​​Pracownia mow.design

Pracownia mow.design. Marta Żebrowska-Wojczuk

Absolwentka architektury na Politechnice Krakowskiej, a także studiów architektonicznych we Francji, członkini IARP. Współpracowała ze znanymi pracowniami w Polsce i za granicą, specjalizując się w projektowaniu luksusowych domów jednorodzinnych. Posiada doświadczenie w projektach kubaturowych, a w mow.design czuwa nad technicznymi aspektami projektu. Lubi funkcjonalizm oraz minimalizm we wnętrzach. Dąży do czystej wizji projektowej, która broni się swoją ponadczasowością.

Pracownia mow.design. Weronika Król

Ukończyła architekturę na Politechnice Krakowskiej, poszerzając wiedzę i wzmacniając kreatywność w czasie studiów w Kopenhadze. Doświadczenie zdobyła dzięki pracy w renomowanych biurach architektonicznych, zajmując się projektami wnętrz przestrzeni komercyjnych i mieszkalnych na terenie Polski i Hiszpanii. W projektach mow.design czuwa nad detalem i skupia się na implementowaniu sztuki w różnej formie. Uważa, że sztuka swoją niepowtarzalnością nadaje pomieszczeniom indywidualny i wyjątkowy charakter.

Zapisz się do newslettera!

Powiązane artykuły: