– Samochody, które kocham, kolekcjonuję i którymi jeżdżę, są czymś specjalnym. To część mnie, to dzieła sztuki – mówi Ralph Lauren, projektant mody i – o czym nie każdy wie – posiadacz jednej z najbogatszych kolekcji samochodów sportowych na świecie. Siedemnaście prestiżowych modeli z jego niezwykłej kolekcji można było obejrzeć w paryskim Muzeum Arts Decoratifs.
– Samochody, które kocham, kolekcjonuję i którymi jeżdżę, są czymś specjalnym. To część mnie, to dzieła sztuki – mówi Ralph Lauren, projektant mody i – o czym nie każdy wie – posiadacz jednej z najbogatszych kolekcji samochodów sportowych na świecie. Siedemnaście prestiżowych modeli z jego niezwykłej kolekcji można było obejrzeć w paryskim Muzeum Arts Decoratifs.
Wystawa „Sztuka w motoryzacji. Dzieła sztuki w kolekcji Ralpha Laurena” prezentowana od końca kwietnia do końca sierpnia w stolicy Francji była pierwszą ekspozycją kolekcji słynnego projektanta w Europie. Lauren przywiózł do Paryża najwspanialsze modele ze swoich garaży. Od Bentleya Blower z 1929 roku, po Ferrari 250 GTO z 1962 roku, mitycznego Jaguara typ D, po unikatowy model Bugatti Atlantic, wyprodukowany w 1938 roku zaledwie w czterech egzemplarzach i przez wielu uważany za najpiękniejszy samochód jaki kiedykolwiek stworzono.
Na ekspozycji stanęły obok siebie: Bugatti, Alfa Romeo, Bentley, Mercedes-Benz, Jaguar, Porsche czy Ferrari. Każdy został przedstawiony jak wybitne dzieło sztuki. Bo Lauren uważa, że każdy z jego samochodów jest dziełem sztuki, łączącym jednak również innowację techniczną ze stylem i brawurą. – Uważam się za kolekcjonera emocji, doświadczeń i piękna. Tak samo jak niektórych pociąga malarstwo, mnie pociągają samochody. Od dawna są one moją ogromną pasją, moim narkotykiem i obsesją – powiedział Ralph Lauren.
Więcej: www.ralphlaurencarcollection.co.uk i www.lesartsdecoratifs.fr