Zazwyczaj odgrzewane w mikrofalówce, pokryte cienką warstwą suchego sera – w niczym nie przypominają smacznej przekąski. A przecież przepis jest bardzo prosty. Wystarczy świeża, pszenna bułka i dobry ser – oto sekret udanej zapiekanki. Na warszawskim Mokotowie powstał nietypowy bar o bardzo konkretnym menu. Do wyboru jest tylko kilka zapiekanek i napoje. Minimalistyczna oferta odzwierciedla również wnętrze lokalu, które choć jest niewielkie, mieści wszystko, co potrzeba.
Choć wśród fast-foodów królujących na polskich ulicach przeważają budki z kebabem lub hot-dogami, coraz częściej można spotkać wysmakowanego burgera. Teraz przyszła kolej na przewartościowanie receptury swojskiej zapiekanki. Architekci z pracowni Moko Architects / MFRMGR, Michał Gratkowski i Marta Frejda, stworzyli miejsce, w którym zarówno menu jak i wnętrze są bardzo przemyślane. Dzięki temu, że jest tu zaledwie kilka zapiekanek do wyboru, nie ma miejsca na przypadkowe składniki. A to, co najistotniejsze, to bułka, która jest wypiekana specjalnie na potrzeby Serwusa i codziennie dowożona spod Warszawy. Każda z pozycji menu jest wyjątkowym zestawieniem świeżych i często sezonowych dodatków, a propozycje są zmieniane raz na miesiąc. Co ciekawe, można tu również spróbować zapiekanki na słodko, z domowym przecierem z jabłek i żurawinami.
– Serwus powstał po prostu z potrzeby. Nigdzie nie mogliśmy znaleźć zapiekanek przygotowywanych, jak kiedyś, ze świeżych składników, a nie wyciąganych z zamrażarki. Dlatego postanowiliśmy wziąć sprawy w własne ręce. Mamy dużo przyjaciół interesujących się dobrą kuchnią. Co miesiąc prosimy inną osobę o zaprojektowanie zapiekanki, która potem jest w menu. Wspólnie organizujemy też premiery nowych propozycji i tak tworzy się pewnego rodzaju zapiekankowy kolektyw. W tym miesiącu projektują siostry Piwowar związane z magazynem Usta – opowiadała Marta Frejda.
Serwus to także ciekawe wnętrze. Na niewielkiej powierzchni zmieszczono wszystko, co potrzebne do przygotowywania jedzenia i obsługi gości. Przestrzeń została zabudowana ażurowymi konstrukcjami przypominającymi blaszane stragany, a każdy z nich odpowiada innej funkcji. Symbolicznie zarysowane dachy dają w wysokim pomieszczeniu wrażenie przytulności, a jednocześnie odwołują się do typowej 'budki z jedzeniem’, która jest pewnego rodzaju wzorem dla Serwusa.
W ten sposób powracają tak popularne jeszcze w latach 90. typowe zapiekanki i trzeba przyznać, że jest to powrót w wielkim stylu. Choć miejsce działa już od listopada, najlepsze miesiące dopiero nadchodzą. Jak tylko wiosna zawita na dobre, przed wejściem mają pojawić się stoliki i krzesła dla wszystkich spacerowiczów i wielbicieli zapiekanek.
Ceny zapiekanek: 10-15 zł. Otwarte od wtorku do niedzieli, godz. 12.00-20.00 Adres: Warszawa, ul. Chocimska 33, lok 33b
Więcej: www.mokoarchitects.pl