Dom w Poznaniu Agnieszki i Piotra Kuchcińskich czaruje dziś urokiem przeszłości. Piękne wnętrza wypełniają równie piękne meble vintage gromadzone latami!
Ten dom w Poznaniu czekał na swe przeznaczenie ponad siedemdziesiąt lat. Wybudowany w 1943 roku nigdy nie wyglądał tak wyjątkowo. Musiał odczekać siedem dekad, by trafić w ręce Agnieszki i Piotra Kuchcińskich. A potem znowu musiał odczekać swoje, aż zrodzi się nowy projekt modernizacji.
Świadomi tego co w nim cenne, co należy pozostawić, a co poprawić i dodać by ten dom stał się dla nich domem idealnym.
Dom w Poznaniu, a dokładnie w dzielnicy Grunwald, niepozbawiony był swego magicznego uroku. Właśnie dlatego jego mieszkańcy, decydując się na jego metamorfozę, starali się nie uronić nic z jego dawnego czaru.
Agnieszka i Piotr Kuchcińscy oddali się skrupulatnym poszukiwaniom. Ich wynikiem jest dopracowany projekt, który harmonijnie łączy przeszłość z teraźniejszością.
Nie mogło się to zresztą nie udać. Agnieszka Kuchcińska od lat związana jest z produkującą wyposażenie biur poznańską firmą Balma, Piotr zaś, z wykształcenia architekt, od lat zajmuje się projektowaniem mebli jako dyrektor artystyczny marki Noti.
Kuchcińscy zdecydowali się zachować dotychczasowy układ funkcjonalny domu. Parter pozostał więc centrum codziennego życia. Całość płynnie się tu łączy. Jest tu kuchnia, jadalnia, salon i toaleta. Wchodząc na wyższe piętro odkrywamy sypialnię i łazienkę.
Właściciele wpuścili do wnętrza mnóstwo światła
Z jednym wyzwaniem architekci musieli sobie jednak poradzić. Ich zdaniem wnętrza były zbyt ciemne. Właśnie dlatego zdecydowano się na dość śmiałe rozwiązanie, usuwając niepotrzebne ściany i otwierając przestrzeń nad salonem.
Dzięki temu zabiegowi promienie słońca wpadają do wnętrza także przez odsłoniętą drewnianą konstrukcję dachu. Teraz to prawdziwa świątynia światła.
Ciekawie jest w samej kuchni. Zaprojektowana w niej wyspa pełni także funkcję wspólnego stołu. Eleganckiego tonu przestrzeni nadaje też regał z drewna tekowego w stylu vintage. W salonie natomiast rzeźbiarskie lampy oświetlają ikoniczne meble w stylu vintage.
Nie można nie wspomnieć o ciekawej antresoli. Ta powstała poprzez usunięcie części sufitu i ścian. Teraz oferuje miejsce na szafę i dębowe meble. Łazience nieco sentymentalnego charakteru nadają płyty z lastryko. Jest też ciekawa kamienna umywalka.
Dom w Poznaniu to prawdziwa rezydencja natchniona duchem minionych czasów. Jej wnętrza nie powodują jednak wpadania w zbyt głęboką nostalgię. Udane połączenie przeszłości z aktualnie panującymi trendami napawa raczej radością i pozwala cieszyć się życiem w tych wyjątkowych wnętrzach.