Projektant Robert Gruszewski, już na wstępie otrzymał jasną listę zaleceń – przestrzeń mieszkalna miała być maksymalnie ergonomiczna oraz neutralna w formie i kolorystyce, po to, by to sztuka odgrywała w niej rolę pierwszoplanową i mogła wybrzmieć jak najswobodniej.
Tak jasno sprecyzowane oczekiwania bardzo ułatwiają, ale i zawężają ramy projektowe. Dodatkowym wyzwaniem było to, że właścicielka mieszkania również porusza się w obszarze sztuk projektowych. Agata Kulczyk jest graficzką oraz – podobnie jak projektant – wykładowczynią na Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu na Wydziale Grafiki i Komunikacji Wizualnej.
Wyzwaniem okazał się nieduży metraż mieszkania – 54 m kw. – oraz nieproporcjonalnie duża kolekcja obrazów, grafik czy rzeźb należących do Agaty, często charakteryzujących się intensywną kolorystyką. Znalazły tu się prace m.in. Pawła Fliegera, Wojciecha Janickiego, Jakuba Malinowskiego, Julii Królikowskiej, Bartka Kulczyka, Marcina Markowskiego, Maxa Skorwidera, Lucyny Talejko-Kwiatkowskiej i Szymona Zwolińskiego.
Głównym celem stało się więc optyczne powiększenie przestrzeni. Na podłodze pojawiła się jasna bielona deska, a meble potraktowane zostały neutralną szarością. Jedynym kontrastowym akcentem w przestrzeni salonu połączonego z kuchnią i jadalnią jest dębowy fornir. Użyty na ścianie wejściowej, ociepla przestrzeń, ale i maskuje istniejący komin, tworząc we wnęce przestrzeń do przechowywania. Dodatkowo, zastosowanie frontów lustrzanych zabudowy meblowej w sąsiedztwie forniru, pozwoliło uzyskać wrażenie większej głębi. W neutralnym charakterze została utrzymana sypialnia oraz przestrzeń do pracy.
– Łazienka jest w tym projekcie chyba najbardziej kontrastową częścią przestrzeni – dodaje projektant. – Tutaj postawiliśmy na ulubiony kolor Agaty – ultramarynę, który w połączeniu z białymi kwadratowymi kaflami tworzy mocny akcent, nawiązujący jednocześnie do zgromadzonej kolekcji sztuki.
Całości przestrzeni charakteru dodają krzesła Nopp firmy Fameg, kolorystycznie nawiązujące do dzieł sztuki znajdujących się w ich bliskim sąsiedztwie. Także inne drobne elementy wyposażenia wnętrz w postaci taboretów, stolików, szkła czy ceramiki m.in. Hadaki, w zamierzony sposób korespondują z obrazami. Jest to swego rodzaju zabawa pomiędzy sztuką a designem, w której wszystko okazuje się być na swoim miejscu Minimalistyczne formy wchodzą w relacje z kolorowymi obiektami, budując tożsamość tego miejsca.
Robert Gruszewski
Projektant wnętrz, wykładowca na Uniwersytecie Artystycznym im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu na Wydziale Architektury Wnętrz, prowadzi studio projektowe RG Studio. Miłośnik sztuki i designu. Kluczową rolę w projektowaniu odgrywa dla niego przestrzeń zastana. To ona stanowi inspirację, wyznacza kierunek, a często podsuwa gotowe rozwiązania. Niemniej istotna pozostaje dla niego perspektywa użytkownika – dzięki niej, poza czysto estetyczną kreacją, ważna staje się funkcja i ergonomia.