Połączenie lokalnych tradycji rzemieślniczych z tematami i symbolami współczesności. Kolekcja POP App Natalii Suwalski we współpracy z Manufakturą w Bolesławcu
Nazwa kolekcji ma w sobie sporo wieloznaczności. Tytułowy POP App odnosi się zarówno do tradycyjnego rzemiosła i multiplikacji przez stemplowanie, jak i zaproponowanych rozwiązań tworzenia dekoracji.
W technice stemplowania ceramiki bolesławieckiej można dostrzec wiele zabiegów formalnych kojarzonych z pop artem. Jest to np. operowanie symbolami, motywami zaczerpniętymi z obserwacji otaczającej rzeczywistości, ich multiplikacja, zabawa skalą, przypadkiem. Ludowi artyści zdaniem Natalii Suwalski działali zresztą bardzo podobnie do mistrzów pop artu. Tworząc swoje wzory, podpatrywali je w świecie wokół nich: w kwiatach, zwierzętach, wodzie, drzewach, gwiazdach, ptakach. Przenosili potem na naczynia, Powielali i tworzyli przez ich zwielokrotnienie swoje własne kompozycje.
Choć dla projektantki jest to częścią DNA ceramiki z Bolesławca, wykorzystała te zabiegi nieco inaczej. To pop art dnia dzisiejszego – stąd nawiązania do emoji, internetowych skrótów, graffiti. To z języka nowych mediów zaczerpnięty został skrót XOXO (oznaczający całusy), a ze street artu — symbol smiley i słowo NO.
– To ostatnie słowo bardzo lubię, bo w języku polskim oznacza coś nieco innego, niż w angielskim, który jest przecież uniwersalnym językiem zarówno street artu, jak i Internetu. Ta drobna różnica między znaczeniami wydaje mi się interesująca w kontekście interpretacji. Stąd też wziął się pomysł na nazwę kolekcji. – mówi Natalia Suwalski.
Opracowane przez projektantkę wzory dowodzą, że między pop artem czy językiem wizualnym komputerowych ikon a sztuką ludową paradoksalnie jest wiele wspólnego.
Najbardziej fascynująca jest jednak dokonana przez projektantkę analiza procesu ręcznego zdobienia naczyń przy pomocy stempli i pędzli.
– Spędziłam w Manufakturze w Bolesławcu wiele czasu obserwując to jak tworzone są dekoracje, zastanawiając się, co jest najbardziej wartościowe, specyficzne dla tej unikalnej ręcznej pracy i zaproponowałam w oparciu o ten research kilka wzorniczych rozwiązań. Po pierwsze zaproponowałam stemple w dużych, niestosowanych wcześniej rozmiarach. Po drugie – spróbowałam jako stempel wykorzystać gąbkę. Służy ona do nanoszenia pigmentu na stemple lub zwykłe gąbki do zmywania o różnych fakturach. Wreszcie, by już maksymalnie uprościć proces, zasugerowałam wzory nanoszone metodą randomowego chlapania farbą – niczym na obrazach Jacksona Pollocka. – Wspomina projektantka.
_______
Natalia Suwalski jest Polką, która większość życia spędziła w Niemczech, Szwecji i Szwajcarii. Tam zdobyła wykształcenie jako projektantka sztuki użytkowej i przez wiele lat pracowała twórczo. Dziś czuje się związana z tymi wszystkimi kulturami, a w ich rzemiośle znajduje często wspólne, pokrewne elementy.