Klienci Bajer Sokół team, para z dorosłą już córką, szukali azylu w centrum miasta, w którym mogliby się od czasu do czasu zatrzymywać się w trakcie wizyt w Warszawie. Nie mogli trafić lepiej – 220-metrowy apartament na Mokotowie sąsiaduje z ruchliwym Śródmieściem, ale oferuje ciszę i spokój wśród zieleni. Ogromnie przeszklenia sprawiają zaś, że natura zdaje się wręcz wdzierać do wnętrza.
Kluczowe znaczenie miała tu najwyższa jakość. – Ten apartament służy do odpoczynku, dlatego wnętrza miały być wygodne i wizualnie kojące. Niespektakularne, jednak starannie dopracowane, wolne zarówno od przypadkowych przedmiotów, jak i kompromisów projektowych, które później uwierałyby i kłuły w oczy – kontynuuje architekt.
Mieszkanie ozdobiły więc powściągliwe w formach, bardzo eleganckie meble renomowanych firm oraz nieliczne dekoracje. Pozostałe elementy projektu, odpowiadające za komfort funkcjonowania (m.in. oświetlenie, klimatyzacja czy rozwiązania audio), zostały natomiast ukryte w ścianach, sufitach i zabudowach. Na ogromnej, otwartej przestrzeni największym ograniczeniem dla projektantów były jedynie… ogromne okna. – Należało się odnieść do ich podziałów, a przede wszystkim wydobyć potencjał widoku – zwraca uwagę Paweł Sokół.
Otwarta część dzienna łączy salon, kuchnię, jadalnię oraz gabinet. Jej sercem jest strefa wypoczynkowa, w której za całą dekorację służą wybrane elementy systemu hi-fi. Większość głośników jest jednak ukryta. Zwijany ekran kina domowego chowa się w suficie, podobnie jak klimatyzacja. Korzystne warunki akustyczne zapewnia natomiast bogactwo tkanin – od tapicerowanych mebli przez dywan po zasłony. Atmosferę przytulności budują też tapety (w całym apartamencie nie ma ani jednej malowanej ściany!).
Tuż obok – w przestrzeni, która pierwotnie miała być ogrodem zimowym – urządzono mini gabinet wydzielony przegrodą z lameli. Wątek wąskich listewek przewija się zresztą przez wszystkie pomieszczenia – albo w postaci ażuru (np. w parawanie oddzielającym garderobę od sypialni) albo w formie dekoracyjnej okładziny słupów, czy wykończenia frontów szaf.
Z gabinetem sąsiaduje kuchnia, jednak funkcję tej przestrzeni tak naprawdę zdradzają tylko piekarnik, kuchenka mikrofalowa i bateria zlewozmywakowa, a także chłodziarka do wina. Pozostałe, kluczowe dla kuchni funkcje zostały dyskretnie ukryte w zabudowie. Jej funkcjonalnym uzupełnieniem jest jadalnia, ulokowana w kameralnej przestrzeni obok strefy wypoczynkowej.
Za wahadłowymi drzwiami z dymionego szkła rozciąga się natomiast prywatna część apartamentu ze strefą master, pokojem córki i łazienką gościnną.
Projekt Bajer Sokół team zdobył uznanie jurorów aż trzech międzynarodowych konkursów: European Property Awards, SBID – International Design Awards, a ostatnio A’Design.