Już po raz ósmy w dniach 8-11 marca w Poznaniu odbyła się Arena Design, tym razem pod hasłem „Project – Process – Product”. Gościem specjalnym wydarzenia była francuska projektantka Inga Sempé.
Zarówno wystawcy jak i oglądający podkreślali, że impreza organizowana przez Międzynarodowe Targi Poznańskie stała na dobrym poziomie. Wystawców było więcej, publiczność była zadowolona z wystaw i wykładów oraz – po raz pierwszy – jednego wspólnego biletu na Arenę Design i targi Meble Polska, przez co świat projektowy i biznesowy mógł się w końcu przeplatać, wzajemnie obserwować i rozmawiać. Bardzo ciekawa była wystawa projektów dyplomowych School of Form prezentująca nowe, bardzo świeże spojrzenie na design. Dobrze oglądało się również wystawę „Pin-it!” prezentację prac projektantów ze Stowarzyszenia Projektantów Form Przemysłowych – niejakie „best of” z polskiego rynku. Po raz kolejny nie zawiodły też wystawy Programu Edukacyjno-Projektowego czy „Viva Light”.
Tłumy przyciągały wykłady. – Warto iść pod prąd – zachęcał młodych ludzi architekt Robert Konieczny. – Design wyszedł poza swoje definicje. Porozmawiajmy o kreatywnym biznesie – przekonywała trendwatcherka Zuzanna Skalska. – Kiedyś trendy przekraczały oceany latami. Dziś pojawiają się wszędzie w tym samym czasie, bo używamy tych samych kanałów społecznościowych – tłumaczyła Claudia Küchen, wieloletnia szefowa działu designu w firmie Schattdecor. A Inga Sempe, opowiadając o swoich projektach, przekonywała, że warto tak jak ona pracować dla „ludzi żyjących normalnie, nie dla gwiazd rocka, które kupują 6-metrowe sofy”.