Danutę Włodarską, absolwentkę Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi, poznaliśmy za sprawą jej marki Two or three things. Jej seria stołów powstała z inspiracji sceną z filmu Jean-Luca Godarda. Projektantka odniosła się w swoich produktach do obrazów tworzonych przez francuskiego reżysera – zarówno do filozoficznych rozważań, jak i do konkretnych kadrów. Blaty wykonane są ze starannie selekcjonowanych liści forniru nawiązujących swoim wzorem do wirującej kawy przedstawionej w filmowym kadrze. Stół stoi na smukłych, zwężających się ku ziemi nogach, nawiązujących do lat 60.
Danuta Włodarska zaprezentowała swoje projekty na najważniejszych festiwalach designu: DMY w Berlinie, Design Week w Mediolanie, Biennale Interieur w Kortrijk czy Clerkenwell Design Week w Londynie. Skutecznie promuje i rozwija sieć sprzedaży. Im bardziej ją jednak poznajemy, tym mocniej dostrzegamy dychotomię w działaniach – swego rodzaju rozdarcie pomiędzy sztuką a projektowaniem. Artystka dała się poznać jako twórczyni marki, ale jej zwrot w kierunku sztuki jest niezwykle widoczny. Trzeba przyznać, że to właśnie artystyczna ekspresja wydaje się napędzać projektowanie, a rynek nie determinuje jej artyzmu. Gdzieś pomiędzy marką, projektowaniem a sztuką powstała seria kolaży i fotografii, w której stół i emocje obrazów Godarda przenikają się z pięknymi pomysłami Włodarskiej.
Więcej na: www.twoorthreethings.com