Jeżeli technologia trójwymiarowego druku będzie się rozwijać w tym tempie, to fabryki przestaną być potrzebne. Każdy będzie mógł zrobić sobie talerz, kubek czy garnek. Ostatnio w londyńskiej The Aram Gallery zaprezentowano ekspozycję „Send to Print/Print to Send”, która udowodniła, jak potężną rolę w myśleniu o produkcji i produkcie odgrywa ta technologia.
Jeżeli technologia trójwymiarowego druku będzie się rozwijać w tym tempie, to fabryki przestaną być potrzebne. Każdy będzie mógł zrobić sobie talerz, kubek czy garnek. Ostatnio w londyńskiej The Aram Gallery zaprezentowano ekspozycję „Send to Print/Print to Send”, która udowodniła, jak potężną rolę w myśleniu o produkcji i produkcie odgrywa ta technologia.
Drukowanie staje się zjawiskiem coraz bardziej dostępnym, którym interesują się nie tylko projektanci czy producenci starający się wdrożyć kolejne produkty. Drukowaniem 3D równie mocno interesują się socjolodzy, artyści, ekonomiści. A przede wszystkim – użytkownicy tych wszystkich przedmiotów, które nas otaczają i są nam w ten czy inny sposób niezbędne do życia. „Być może nadchodzi nowa rewolucja przemysłowa” – już kilka miesięcy temu orzekł opiniotwórczy „The Economist”. Wtórują mu inni obserwatorzy współczesności i jego zjawisk.
Pełny artykuł o drukowaniu 3D w nr 2 kwartalnika „Design Alive”.
Magazyn znajdziesz: tutaj
Prenumeratę zamówisz: tutaj